Pierwszy alkohol

Przez 30 dni po wyjściu ze szpitala wstrzykiwałam sobie leki przeciwzakrzepowe. Robiłam to sama. Czasem potrzebowałam pomocy, aby ktoś ścisnął moje ramię. Swoją drogą już wiele miesięcy wcześniej wykonując sobie pierwszy zastrzyk byłam w szoku. To niebywałe, że igła wchodzi w ciało jak w masło – ale nie to z lodówki. Jednego dnia poprosiłam o […]

stomia, praca, pierwszy dzień w pracy, praca po zwolnieniu

Pierwszy dzień w pracy

Jestem leniem. Bywają chwile, że jestem z tego dumna. Bywają chwilę gdy z moją koleżanką śmiejemy się do rozpuku kończąc w pracy posiłek i mówiąc, że musimy iść ostro pracować. Co nie oznacza, że nic nie robimy. Tak podchodząc do sprawy. Olewam wszystkich tych uważających, że w naszej dziedzinie nic się w pracy nie robi. […]

Pierwsze święta

Czułam się świetnie. Myślałam, że w końcu przyszedł czas na święta pozbawione niemiłych niespodzianek, rygorystycznych diet, wymiotów i tym podobnych rozrywek. Moja rodzina też tak myślała. Chwilę przed świętami zaopatrzyłam się w nowy sprzęt i nowe środki do pielęgnacji, a także pas przepuklinowy. Nasłuchałam się, że najpewniej wyjdzie mi przepuklina. Przecież prawie wszystkim wychodzi – […]

Pierwsza impreza

Po 15 dniach od operacji ściągnięto mi szwy. Miało boleć – to wbiłam sobie do głowy – nie bolało. Kolejne zaskoczenie. Zbliżały się święta i na dzień ściągania szwów zaplanowane było zakrapiane spotkanie wigilijne na koszt firmy. Któż by nie skorzystał? Nie widziałam powodu by się wyłamać. Kilka dni wcześniej zaczęłam ćwiczyć tańce w piżamie […]

Pierwsza jazda samochodem

Niecałe dwa tygodnie po operacji w mojej pracy odbywały się Mikołajki. Chciałam ze wszystkimi odebrać mój prezent. Do pracy miał zawieźć mnie mój ojciec. Do pracy dotarłam oczywiście z małym spóźnieniem, a droga chyba wyglądała trochę inaczej niż możnaby pomyśleć. Tato owszem był razem ze mną, ale to ja siedziałam za kierownicą. Wprawdzie ból brzucha […]

Pierwsze odwodnienie

Sielanka po powrocie do domu skończyła się po kilku dniach.  Nie miałam siły, a może raczej miałam jej co raz mniej. Wtedy nie zauważyłam, że coś się dzieje, myślałam, że to normalne. Po 5 dniach w domu serce mi łomotało, ciśnienie skakało a na myśl o jedzeniu robiło mi się nie dobrze. Przejście kilka kroków […]

Pierwsze spotkanie z Flakiem

Ostrzegano mnie, świadomie lub nieświadomie straszono, że obudzenie się z wyłonioną stomią będzie dla mnie trudnym momentem. Mimo pozytywnego nastawienia będę płakać, oraz ciężko będzie pogodzić mi się z nową sytuacją. Jak mogę ustosunkować się do tych ostrzeżeń? Totalna bzdura? Tak, to była totalna bzdura. Ale żeby nie było nie jestem taką twardzielką jaką czasem […]

Pierwsze wypróżnienie

Wycięto mi całe jelito grube. Na wszelki wypadek zostawiono kikuta. Może kiedyś dojdzie do zespolenia (choć nie mam obecnie takich szalonych zamiarów). Okey. Teraz wszystko będzie trafiać do worka. Na to byłam przygotowana. Tego oczekiwałam. I znów niewiedza daje mi w twarz, obudź się dziewczyno. Oto kolejna szybka lekcja. Zaczęłam odczuwać parcie na stolec. Co […]

Pierwsze posiłki

Najbardziej bałam się pragnienia i diety. W dobie pierwszej ratowała mnie pomadka. W drugiej dobie pozwolono mi przyjmować płyny. Pijąc herbatę po badaniach  i głodówkach  z różnych przyczyn zawsze mam tę sama refleksje: człowieku wstajesz rano i wypijasz do śniadania szklankę herbaty, nic nadzwyczajnego. Przecież Ci się należy jak psu zupa, prawda? Oj nie, nie, […]

Pierwsze powstanie

Na sali pooperacyjnej było dobrze. Zero bólu. Zero wysiłku. Cudowne działanie leków. Dopiero pierwsze ruchy jakie wykonałam gdy musiałam zsunąć się z jednego łóżka na drugie, gdy leki przeciwbólowe przestały działać uświadomiły mi, że jestem po zabiegu. Wówczas człowiek ma tylko jedno małe marzenie – żeby przestało boleć. Dom, przystojny mąż, cudowne ciało i inne […]